Witam wszystkich.
Na wstępie chciałam zaprosić do głosowania na prace recyklingowe naszych koleżanek TUTAJ GŁOSUJEMY. Głosowanie jeszcze trzy dni, no niecałe, ale zawsze....
A teraz śpieszę ze swoją pomarańczową pracą na cykliczne kolorki u Danutki. Trudno było mi się zdecydować co zrobić, jak zawsze pomysłów sporo, ale jakoś tak nie bardzo.
Jestem teraz na etapie wikliny papierowej, wciąż skręcam rurki, więc postanowiłam stworzyć coś właśnie z wikliny. Kiedyś, gdzieś w necie widziałam koszyczek który bardzo mi się spodobał, skopiowałam sobie nawet zdjęcie, niestety nie napisałam czyje to było dzieło, więc jeśli ktoś pozna to proszę o powiadomienie mnie, a dodam link. Nie było tam niestety jak się to wyplata, więc metodą prób i błędów stworzyłam sama.
A oto on :
Pomalowałam farbą pomarańczową z białą , po prostu mało wymieszałam te dwie farby i wyszedł efekt taki jak zamierzałam.
Teraz banerek
A jeśli chodzi o kolor pomarańczowy, to lubię go, bo jest taki ciepły, słoneczny, chociaż nie noszę ciuszków w tym kolorze.
Na marzec wybieram kolor jasno zielony, taki jak młodziutka trawa :)
A na koniec WIOSNA. Powojnik już ma takie pędy.
Przypominam o głosowaniu :)
Buziaczki ogromniaste
fajniutki koszyczek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł świetnie wyszedł
OdpowiedzUsuńBardzo fajny koszyczek. Fajna rzecz taka wiklina papierowa. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle sobie fajnie wymsliłaś ten koszyczek. Bardzo sprytnie to wyplotłaś !
OdpowiedzUsuńMoże przy okazji skorzystam z pomysłu :-)
Pozdrawiam
koszyk fajny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek :) Już nawet wiem, co bym w nim trzymała - mandarynki! :)
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek Ci wyszedł i ten kolor mi się podoba
OdpowiedzUsuńkapitalnie wyszedł :) tak wiosennie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten koszyczek i to że pomarańczowy to tym bardziej urodziwy:)
OdpowiedzUsuńPodrawiam
Alutka świetnie zrobiłaś ten koszyczek,jest kapitalny i szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZobacz,nie trzeba nie wiadomo jakich umiejętności w splotach ,aby wyszło superancko i inaczej .
Baw się dobrze w naszej wspólnej zabawie ,choć wiem ,że to robisz .
Buziaki :)
śliczny odcień pomarańczowego! I koszyczek ma bardzo ciekawy splot, bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek Alu wyplotłaś. Podziwiam. Nigdy jeszcze nie bawiłam sie w wyplatanie. Dla mnie to czarna magia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny koszyczek, w sam raz na... pomarańcze albo mandarynki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyczek a kolorek wyszedł super pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńAlu, bardzo ładny ażurowy koszyczek. Wygląda ciekawie, inaczej - bo sądziłam że plecenie powinno być ścisłe, ale widać jak niewiele wiem o papierowej wiklinie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Śliczny ... bardzo mi się podoba ... fajny cieniowany kolor pomarańczu . Na wyzwanie recyklingowe niestety nie zdążyłam ale chętnie obejrzę prace koleżanek nie wiem tylko czy mam prawo głosować . Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńOczywiście że możesz głosować, każdy może :)
UsuńSuper koszyczek i bardzo ciekawy wzór. świetnie ci wyszedł
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyczek i kolory idealnie do niego pasują :) nadawał by się na owoce i do ozdoby stołu,tak wiosennie:)
OdpowiedzUsuńAlu, koszyczek rewelacyjny!!! Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Super koszyczek! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCiekawy, tak inaczej wypleciony, bardzo ładny:-)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek wyszedł i nie koniecznie na pomarańcze, czy mandarynki, bo się zgubią, myślę, że pięknie bedzie wyglądał z odrobiną zieleni i świątecznymi jajeczkami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Ala , super efekt. Spłaszczałaś jakoś te rurki? Pozdrówka
OdpowiedzUsuńBardzo fajny koszyczek. Kolor Ci fajny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńale ładny! Super wyszedł :)
OdpowiedzUsuńAlu, wszystko co proste jest najładniejsze:) Tak więc koszyczek taki właśnie jest:) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńSliczny ten kosz :)
OdpowiedzUsuńWspaniały koszyk, fajny wzór, a wiosnę też u mnie widać :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyczek :) :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek, jeszcze takiego nie widziałam nigdzie! :-)) Cudeńko!
OdpowiedzUsuńwygląda prawie jak z prawdziwego łyka :-)
OdpowiedzUsuńAle fantastyczny efekt Alusiu! Chyba musiałaś te rurki trochę spłaszczyć? Świetnie to zrobiłaś a koszyczek wygląda ślicznie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Świenie wyszło- powtórzę się za Dorotką- jak prawdziwy!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł i pięknie wyszedł ten koszyczek ;) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper koszyk, bardzo mu pasuje ten kolor :)
OdpowiedzUsuńI wyszedł Ci ekstra, masz zdolne rączki Alu :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek i piękny koszyk
OdpowiedzUsuńNo Alu... To Ty już pięknie tę sztukę opanowałaś? Śliczny koszyczek Ci wyszedł;) A pisałaś, że nie umiesz... Oj, Ty, Ty...;);):) Buziaczki;)
OdpowiedzUsuńKoszyk idealny na pomarańcze lub jabłka :) Bardzo mi się podoba! Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńświetny i taki energetyczny! Właśnie na jakieś witaminki idealny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek :) Też lubię papierową wiklinę, ale tak pięknie jeszcze nie umiem :)
OdpowiedzUsuńpiękny ekologiczny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny i na pewno przydatny koszyczek:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ekstra- bardzo ładny :) i przydalby mi się taki w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyk, podoba mi się bardzo:)
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek wyplotłaś:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek kapitalny. Był kiedyś u nas podobny, ze słomki, ale wyglądał dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyk będzie w sam raz na jakieś owocki :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyk! Wygląda na to, że metoda "prób i błędów" miała mniej błędów niż prób, bo efekt super!
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek, kolorek też bardzo ładny wyszedł
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Koszyczek koniecznie na pomarańcze :-) śliczne zdjęcia zrobiłaś
OdpowiedzUsuńKoszyczek koniecznie na pomarańcze :-) śliczne zdjęcia zrobiłaś
OdpowiedzUsuńMiałam taki post: "Papierowa wiklina inaczej" i ten śliczny koszyczek by tam pasował. Ciekawy pomysł, kolor i wykonanie.
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym ,że z papieru ten koszyczek - fajnie wygląda. No i sposób wyeksponowania go do zdjęć super.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne podejście do papierowej wikliny, niejeden koszyk uplotłam ale takiego nigdy nie próbowałam, nawet ten pomarańcz (brrr:))) mu pasuje:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek ma teraz piękny kolor i na "święconkę wielkanocną"można wykorzystać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawy koszyczek inny ni ż wszystkie:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńkoszyczek jest świetny, taki ażurowy:) zupełnie inny niż typowe z papierowej wikliny:) Super:)
OdpowiedzUsuńKoszyczek pięknie wyszedł :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŚliczny koszyczek na pewno sie przyda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koszyk ;)
OdpowiedzUsuńgłowa mnie rozbolałą Alu droga taka piękna praca - serdeczności ślę Marii- pappapa
OdpowiedzUsuńMetoda prób i błędów, cierpliwość i wyszedł przepiękny efekt. Warto było:))
OdpowiedzUsuńKoszyczek bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie koszyczek wygląda ;) A u mnie jeszcze pąków nie widać...
OdpowiedzUsuńAlu pomysłowy ten Twój koszyczek, z taką metoda plecenia papierowej wikliny to się jeszcze nie spotkałam. Bardzo ładnie wygląda w takiej formie i kolorze. Pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuńTen koszyk to taka kropelka słonca we wnętrzu :) Świetnie Ci wyszedł, te ażury dodają lekkości.
OdpowiedzUsuńpiękny koszyczek, bardzo ciekawie wykonany i pomalowany :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny koszyczek :) taki w sam raz na pomarańczki i mandarynki
OdpowiedzUsuń