niedziela, 26 października 2014

Klonowe róże


Witajcie moje kochane.

Dawno mnie nie było, ale zaglądałam do Was w miarę możliwości. Trochę zmogła mnie choroba, jesień przecież, trochę miałam obowiązków, które nie pozwoliły mi na zrobienie czegokolwiek z tego co uwielbiam robić.
Ale do rzeczy. Obiecałam że pokażę Wam jak robię róże z klonowych liści. Jeszcze są, dzisiaj zbierałam, więc może przyda się Wam to, jak robię. Nakręciłam filmik przy pomocy swojego kochanego mężusia, który pokazuje moje róże. Niestety chrypka nie pozwoliła mi abym to opowiedziała, ale chyba jest dość widoczne.




Zrobiłam kilka wiązanek z tych róż





Wszystkie są podobne do siebie, ale czym mogą się różnić?


Buziaczki *)

Witam jeszcze bardzo serdecznie nowe obserwatorki, jest mi niezmiernie miło, że jesteście ze mną i mam nadzieję że zostaniecie na dłużej.

Jeszcze raz buziaczki *)



19 komentarzy :

  1. Alu ślicze te bukieciki,mimo że podobne to różnią się kolorami i jest niemożliwością zrobić dwa takie same.Filmik super,choć przyznam ,że nie skorzystam bo po prostu robię tak samo kwiatki z liści.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te bukieciki! Bardzo wiosenne i kolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne różyczki:) W tym roku nie robiłam a teraz mokro wiec już chyba nie będę miała:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczne bukieciki i takie śliczne jesienne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Alu, cudowne te Twoje różyczki;) Próbowałam zrobić takie właśnie z klonowych liści, ale połamały się... A Twoje takie śliczne... Tylko nie wiem, co to jest to białe w środku bukietu, bo fajnie wygląda;) Ogólnie praca na szóstke z plusem;) Pozdrawiam Cię gorąco;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, to białe to osty z mojego ogrodu, popsikane białym kolorem w spraju. Ja mam jeszcze róże z zeszłego roku, straciły kolorki, teraz są brązowe ale stoją. Co roku robiłam wiązanki na wszystkich świętych z tych róż i stały prawie do wiosny.

      Usuń
  6. polakierowane nabierają niesamowitego uroku :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne różyczki i świetny filmik- spróbuje sobie zrobić, może coś mi się uda:)
    dziękuję i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe różyczki! Podziwiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten oset - świetnie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Alu, piękne bukiety! Filmik, może kiedyś wykorzystam ale już dzisiaj dziękuję, ze go zrobiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny kursik. Robię tak samo, tylko chyba bardziej ściskam i wychodzą mi mniej "nadmuchane". Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś widziałam takie same, ale Ty je polakierowałaś i wyglądają ciekawiej , ładnie się prezentują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja kiedyś Alu chciałam zrobić takie róże ale skończyło się połamaniem liści i wiadomo nerwami że mi nie wychodza więc wolę podziwiać u innych a tobie przepięknie wyszły - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet nie sądziłam, że to takie proste. O ile oczywiście liście się nie połamią. Bukiety przepiękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. urocze różyczki... dawno temu je robiłam... ba... w tym celu posadziłam parę lat temu klona... i co ? nie miałam czasu zrobić... hihi

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne. Robiłam takie bukieciki w tamtym roku:) Długo cieszyły swoim widokiem:) Bardzo fajny blog. Zapraszam do siebie pasjegosienki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie kilku miłych słów:)

Dodatki na bloga