Trochę wiosny jesienią Tobie miły dać chcę........ była kiedyś taka piosenka :)
Czemu wiosny? Bo konwalie :)
Ale, ale. No właśnie miało być tak pięknie, ale nie wyszło. Spróbowałam swoich sił w spękaniach jednoskładnikowych , ale nic z tego nie wyszło.
Wierzchnia farba po prostu spłynęła, teraz wygląda jakby wiaderko umazane było w farbie. Ale co tam musi tak zostać. Nie wszystko się udaje :(
Dalej będę próbować, aż się nauczę.
Konewka już bez spękań
a tutaj razem
Na pocieszenie zrobiłam jeszcze zakładkę
na niej spękania już wyszły, ale to taka mała rzecz, może dlatego.
Wzorem Danusi klik robię kolaże, bo mi się podobają.
I to na tyle.
Oj, witam nowe obserwatorki, jest mi bardzo miło, że chcecie do mnie zaglądać :) nie jestem dłużna i też zaglądam do Was :))
I ukłony dla tych co zostawiają po sobie ślad bytności u mnie.
Miłej nocki
Piękna wiosna u Ciebie. Jakbyś nie napisała o tych spękaniach to bym nie zauważyła. Podoba mi się ta zieleń wewnątrz wiaderka. Zakładka jest cudna. Reasumując bardzo mi się te wiosenne decu podoba. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńAlu grunt to się nie poddawać i próbować dalej,pamiętaj trening czyni mistrza.Nie wyszło tera tak jak chciałaś wyjdzie następnym razem ,bo to jest pasja,trzeba ją doskonalić i pięlęgnować.
OdpowiedzUsuńKochana co byś nie mówiła i narzekała,że coś nie tak to Twoje decu bardzo mi się podoba,bo ja nawet tego nie umiem w tej technice.
Buziole :)
ale cudowne
OdpowiedzUsuńŚliczności.
OdpowiedzUsuńWiaderko mi się podoba, mimo że nie wyszło Ci tak jak chciałaś. Taki efekt też fajnie wygląda.
Pozdraiwma
Kochana nie przejmuj się i próbuj dalej, wreszcie dojdziesz do wprawy, a takie jak jest też ma swój urok :) ozdrawiam
OdpowiedzUsuńI najważniejsze, co napisałaś - że będziesz próbować dalej. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, gdybyś nie napisała, że nie wyszło - nikt by nie zauważył ;)
uwielbiam Alu kwiaty a twoje prace wyszły cudowne ta koneweczka tgo skradła me serducho a zakładeczki jak marzenie zmajstrowałaś i nie mów o sobie że ci coś nie wyszło bo wszystko piękne jest- buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńA mnie się to wiaderko bardzo podoba, wygląda jak specjalnie postarzone :D Bardzo ładny komplecik :) Zakładka też milusia :)
OdpowiedzUsuńAlu jak na debiut decoupage nie jest źle . Mnie tez nie wychodzą za dobrze spękania. Poza tym niezbyt szczęśliwie dobrałaś podłoże do nauki spękań . Wiaderko mam śliska powierzchnię i do tego trzeba go malować i suszyć w pionie .Lepiej spękania wychodzą na płaskich i drewnianych powierzchniach . Spróbuj na jakimś pudełku , deseczce. I pamiętaj o jednym medium do spękań nakłada się dość grubo i suchym pędzlem . Musi dobrze wyschnąć . Farbę na górę , też nakładaj suchym pędzlem , w jednym kierunku , najlepiej tym samym kierunku co madium. Farba powinna być dość gęsta ( najlepiej nadaje się do tego zwykła śnieżka do ścian) .
OdpowiedzUsuńA tak podsumowując . Efekt jest całkiem niezły , uwielbiam ta serwetkę z konwaliami . I bardzo fajnie Ci wyszły cieniowania . Mnie jakoś się nie udają .
Pozdrawiam i nie poddawaj się trening czyni mistrza !!!
prześliczne :) zwłaszcza podoba mi sie kubełek i zakładki :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak, jakby miało być, pięknie :-)
OdpowiedzUsuńMuszę napisać że ja też mam problemy ze spękaniami, zwłaszcza z tymi do cienkich spękań/dwu składnikowe/ jeszcze nigdy mi nie popękały.A prace masz fajne tylko tak dalej.
OdpowiedzUsuń