Dzisiaj tylko na chwilkę i tak szybciutko. Zebrałam pranie ze sznurka a spinacze rzuciłam na stół, tak na chwilkę i dostałam olśnienia. Co też można zrobić ze spinaczy? No właśnie... sami zobaczcie
Trochę kleju wikol, trochę sznurka i jest. Spinacze były nowe, bambusowe, więc to nie recykling , ale coś z niczego, hihi.
Buziaczki *)
Fantastyczny pomysł na coś z niczego :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTakie klamerkowe wymysły są super,popieram w 100%,bo podkładka wyszła świetna .Niestety są minusy,pewnie musisz dokupić nowych spinaczy aby mieć czym zaczepiać pranie,chyba że masz ogromny wór .
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku Alu :)
Świetny pomysł i na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alu, ale Ty masz genialne pomysły?! Głupie spinacze mogą przeistoczyć się w podkładkę pod garnek... Świetnie to wymyśliłaś;) I jak widać, tak niewiele trzeba, żeby zrobić COŚ z niczego;) To właśnie lubię;) Pozdrawiam Cię gorąco;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam zrobienie czegoś z niczego;) Genialny pomysł na "klamerkową" podkładkę:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) Kasia
Super pomysł na spinacze:). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, jakie przydatne ''kółeczko''. Pozdrawiam serdecznie. Magda
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu :-)
Bardzo fajny pomysł
OdpowiedzUsuńAniu podkładka wygląda świetnie! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚwietna podkładka, a klamerki to fajna rzecz do wykorzystania, jak Ci się znudzą podkładki to możesz z nich zrobić świecznik :) Sama robiłam świeczniki z takich klamerek http://misiowyzakatek.blogspot.com/2013/12/swiecznik-z-klamerek.html
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł , i bardzo przydatna rzecz powstała :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;) Bardzo ładnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńAlu, pomysł jest genialny!!!
OdpowiedzUsuńFajna!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Proste i efektowne :)
OdpowiedzUsuńWOW! Ale świetna! Takiej jeszcze nie widziałam, niesamowicie mi się podoba :) Lubię takie oryginalne prace :)
OdpowiedzUsuń