Jestem ostatnio zajęta a i coraz słodsza, (przybywa mi coraz więcej cukru w organizmie) w związku z czym jestem trochę do tyłu z pracami. Ale przypomniało mi się że przecież naprawiłam swój chlebak niedawno. Nadawał się do wyrzucenia, ale szkoda mi go było, więc popracowałam na nim trochę. Piję dużo kawy z ekspresu, w związku z tym miałam troszkę filtrów. I tak wygląda teraz
Niestety nie jadłam, bo obie mieszkają w Anglii, ale był podobno pyszny.
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za przemiłe komentarze.
Buziaczki
Alu, tak szczerze w życiu bym nie pomyślała,że nadawał się do wyrzucenia . Wygląda rewelacyjnie i jak dla mnie to oryginalna "funkiel" nówka:))) Domyślam się, że sporo czasu z nim spędziłaś, ale warto było:)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda uroczo i taaaak apetycznie - chętnie bym go zjadła:)
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Alu cudnie ozdobiłaś chlebak,a torcik córci wyszedł rewelacyjnie,aż bym chętnie go skosztowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
chlebak wyszedł rewelacyjnie, a tort wygląda na mega pyszny i ta dekoracja!! pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAlu, odwracasz naszą uwagę tymi słodyczami od faktu, że ciebie też można polizać! ;-D
OdpowiedzUsuńchoć wiem , że to niedobrze! za to przyjemnie ;-P
a chlebaczek fajny,
marzy mi się takie urządzenie ale za nic nie mogę znaleźć dla niego miejsca w moim mikrokosmosie
Pięknie dziękuję za odwiedziny. Ciepłej jesieni życzę:)
OdpowiedzUsuńCiekawe zastosowanie filtrów - efekt świetny, a tort wygląda jak klejnocik :-)
OdpowiedzUsuńchlebak ma bardzo fajne nowe oblicze, swietnie wymyślone a torcik wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń