Witam serdecznie :)
Dzisiaj pochwalę się choinką jaką zrobiłam z gałązek z brzozy. Jako stojak służy spory krążek jakiegoś drzewa, chyba lipy, ale nie jestem do końca pewna, bo jest u mnie już kilka lat.
Choinka oczywiście jest z lampkami
Szkoda ze moje zdjęcia są kiepskiej jakości i nie odzwierciedlają jej uroku. Jest całkiem spora - 95cm wysokości i jest pewne że igiełki nie będą się sypać.
Poskręcana jest trochę drutem i poklejona klejem. I na sam koniec bardzo mocno się oparzyłam, więc idę robić opatrunek, bo mam jeszcze trochę pracy.
Buziole wielkie
Zastanawiałam się z czego się robi takie choineczki a tu proszę-brzoza!!! Świetna jest!!
OdpowiedzUsuńAleż piękna i jaka pomysłowa
OdpowiedzUsuńJaka fajna.
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna choinka,zawsze chciałam sobie taką zrobić;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marianna.
Nie pomyślała bym, że z brzozy może powstać takie cudo - a tu proszę :) :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniała choineczka,pomysł na wykorzystanie witek jest kapitalny .
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam cieplutko :)
Rewelacyjna jest i piękna!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i cudne wykonanie - jest piękna !!!
OdpowiedzUsuńPiękna choinka ! Uwielbiam takie kreatywne pomysły :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie piękna, inna i z duszą !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
choinka super, tylko niewiele prezentów sie pod nią zmieści ;D
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com
Rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńZ okazji świąt Tobie, Twoim bliskim i wszystkim czytelnikom składam najlepsze życzenia. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna i pomysłowa.
OdpowiedzUsuńBardzo piękna i pomysłowa choinka.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń